Nigdy nie byleś na targach pracy? Pora to zmienić! W końcu takie wydarzenia dają naprawdę wiele korzyści, zarówno wystawcom, jak i gościom. A oto powody, dla których warto wybrać się na targi pracy:
1) Weryfikacja planów życiowych
Spotkania z przedstawicielami różnych firm to szansa, by bliżej poznać branżę, dowiedzieć się, jakie są perspektywy na pracę w interesującym nas zawodzie. W tego typu wydarzeniach powinni brać udział studenci, którzy nie mają jeszcze doświadczenia zawodowego i nie do końca wiedzą, w jakim kierunku ma się potoczyć ich kariera.
2) Znajomość trendów rynku pracy
Zwykle podczas targów pracy odbywają się wykłady i panele dyskusyjne, z których można dowiedzieć się m.in., jakie są oczekiwania pracodawców wobec kandydatów, jakie kursy lub studia opłaca się kończyć, ile można zarobić w danym sektorze itd.
Ponadto w takich akcjach biorą udział również doradcy zawodowi i rekruterzy. Oni z kolei podpowiedzą, jak powinno wyglądać nowoczesne CV i jak przygotować się na rozmowę o pracę. Spotkania z ekspertami to okazja, by zadać nurtujące nas pytania.
3) Nowe kontakty
W czasie targów pracy w Radomiu można nawiązać znajomości z potencjalnym szefem lub z biurem pośrednictwa pracy. Zresztą tutaj spotkasz także kolegów z branży.
4) Doskonalenie wiedzy
Program targów zwykle obejmuje warsztaty, często dedykowane konkretnym zagadnieniom. Podczas takich eventów zabierają głos nie tylko przedstawiciele wiodących lokalnych przedsiębiorstw, ale też wybitne osobistości (np. dziennikarze), którym udało się zrobić oszałamiającą karierę. Pamiętajmy, że organizowane są również targi pracy dla studentów, inżynierów, programistów czy też dla osób niepełnosprawnych.
Przygotuj się
Jak widać targi pracy, to nie tylko dostęp do najnowszych ogłoszeń rekrutacyjnych. To także nowinki branżowe oraz możliwość osobistego przeprowadzenia rozmowy z interesującym nas pracodawcą. Z tego względu, istotne znaczenie ma odpowiednie przygotowanie. Na targi pracy warto zabrać ze sobą starannie przygotowane CV oraz listę pytań do potencjalnego szefa.